Kaczmarczyk Magdalena

..ale ja mam jusc dosc tych motywow, jestem agnostyczka…ot tak, wcale nie mozna poznac rzeczywistosci a wogole co to jest ta rzeczywistosc?... …ale dla mnie zycie moze byc swojego rodzaju iluzja albo cos co sobie wymyslamy..cholera jasna…to jest nie do rozgryzienia. JUz tak mam od dziecinstwa, zawsze stalam z boku bo bravo i girls i malowanie paznokci wzdychanie to chlopakow to nie byla moja rzecz... Szekspir mial racje ze zycie to teatr,  a aktorami sa  ludzie ktorzy kolejno wchodza i znikaja. Kazdy czasmi gra inaczej, lubi podpatrzec jak inny gra, albo i sa tacy ktorzy pchaja sie do przodu, krzycza…masakra..i tak moge sie rozwodzic godzinami. Jedno napisze Ci jestem nie do uchwycenia poniewaz nie mam jednolitej formy …tworze siebie;;jak to powiedzial Bernard Shaw  Zycie nie jest po to by odnalezc sie ale po to by stworzyc siebie.. Kim jestem? hmmm to co mam wokol siebie mogloby wiele Ci powiedziec ale nie bylabys wstanie nadac mi formy..bo ja plyne, zmieniam sie… Slucham teraz i od czasu do czasu zerkam na nagranie pasji wg sw; Mateusza napisanej przez Bacha, Kiedy mialam kilkanascie lat juz wiedzialam, ze musze moje zycie uczynic moim i w taki sposob jaki zechce. Wolnosc !!to moj priorytet, ludzka wolnosc..oczywiscie nie absolutna bo nie ma nic absolutnego. Co wiedzialam? ze ta wioska w ktorej dorastalam jest za mala dla mnie, ze mam inny cel. Tylko pstryk i już nie ma mnie  Czasem bardzo tego chcę  Zostawić wszystkich was  Szukam czegoś przez cały czas  Co zatrzyma mnie  to swietny kawalek i swietnie opisuje moja rzeczywisctosc.