Guzy Ewa

1992/1997 - edukacja w Liceum Sztuk Plastycznych im. J. Pankiewicza w Katowicach; 1997/2002 - studia na Wydziale Pedagogicznym- Wychowanie Plastyczne na Uniwersytecie Śląskim, Filia w Cieszynie; dyplom z malarstwa w pracowni prof. Jerzego Wrońskiego; 2000/2005 - studia na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, dyplom z wyróżnieniem z malarstwa w pracowni prof. Adama Wsiołkowskiego; Artystka maluje to, co ją otacza, co widzi dookoła. Cykl obrazów „Fashion victims” to rodzaj osobistego pamiętnika. Postrzega w nim świat z perspektywy swojego pokolenia. Interesuje ją współczesny człowiek, jego kondycja oraz wartości. Kult posiadania, relacje w jakie wchodzi z przedmiotem. Podkreśla znaczenie kultury masowej w naszym życiu, nawiązując tym samym do koncepcji pop-artu. Ceni sobie nieskrępowany proces malowania, stworzenie indywidualnego, malarskiego języka. Pragnie przekazać odbiorcy własny ogląd rzeczy. Ważne jest dla niej, aby wszystko, co stworzy było oparte na prawdzie i autentyczności. Od 2005 r. członek ZPAP w Krakowie, a od 2009 r. członek Stowarzyszenia Pastelistów Polskich. Prace autorki znajdują się w kolekcjach prywatnych w Polsce, USA, Niemczech oraz Włoszech. Artystka brała udział w wielu akcjach o charakterze artystycznym (min. Fundacja Wielkie Serce w Krakowie, Dom Aukcyjny DESA w Krakowie, Dom Aukcyjny DESA Unicum w Warszawie „ Młoda sztuka”, Sopocki Dom Aukcyjny „Młoda Sztuka )...................... "Od zawsze interesował mnie człowiek oraz jego relacje w jakie wchodzi ze światem. Kult posiadania, relacje w jakie wchodzi z przedmiotem. Bardzo lubię zapisywać rodzące się obrazy w moim „szkicowniku”- czyli głowie. Cykl obrazów „Fashion victims”, „Miasto” oraz „Unce upon a time” to rodzaj osobistego, intymnego pamiętnika. Postrzegam w nim świat z perspektywy mojego pokolenia. Współczesny świat jawi mi się jako olbrzymia maszyna napędzana przez konsumpcjonizm, hedonistyczny materializm, gdzie pośród „mieć” a „być” stoi człowiek. Postacie z obrazów „Fashion victims” ukazują jego kondycje w sensie dosłownym i w przenośni".